Być może kiedyś tobie tez ktoś pomoże...

Nieudzielenie pierwszej pomocy jest karalne. Jednakże pomimo tego niewiele osób decyduje się na bezpośrednią pomoc. Jak wyliczyli naukowcy w większości śmiertelnych przypadków, gdyby pomoc została udzielona natychmiast, zakończenie mogłoby być całkowicie inne. Cieszyć może powstawanie kolejnych szkól które nauczają jak robić to prawidłowo, ale przede wszystkim nie pozostawiać ofiary wypadku samej sobie. I choć zainteresowanie ratownictwem jest chyba najwyższe, to i tak wciąż jeszcze zbyt mało ludzi wie, jak to robić. Zadziwiające jest także to, że większość ze świadków wypadków całkowicie umywa ręce, a jedynym ich działaniem jest powiadomienie odpowiednich służb ratunkowych. Oczywiście jest to bardzo ważne. Jednakże często to zbyt mało. Karetka może bowiem się spóźnić, a my bezczynnie patrzeć jak ktoś umiera. A przecież nie potrzeba tak wiele, by poznać zasady udzielania pomocy. Wystarczy się zastanowić, że być może to nam ktoś także nie będzie umiał lub chciał kiedyś pomóc. Przeważnie o dalszym losie ofiary decydują pierwsze cztery minuty od wypadku. Oczywiście to niewiele, dlatego nie należy zastanawiać się, tylko działać. Nie ma się co wahać ani obawiać. Być może nasze działanie uratuje komuś życie.